czwartek, 7 lutego 2013

TŁUSTY...

Hello

Dzisiaj tłusty czwartek. U mnie królują pączki, ale żeby nie było zrobiłam również niezbyt typowy dla tłustego czwartku, ale uwielbiany u mnie w domy blok czekoladowy. Przepis na ten smakołyk znajdziecie ===> TU
Ja pączka sobie nie odmówię - co będzie się troszkę kłóciło z tym co napiszę za chwilkę. Nigdy w tłusty czwartek nie rezygnuję z pączków. Potrafię zjeść ich naprawdę sporo, ale moja zasada jest prosta nie jem w tym dniu nic innego :)
Przeglądam właśnie zdjęcia stylizacji, które chcę Wam dzisiaj pokazać i z przykrością stwierdzam, że czas ruszyć tyłek z przed kompa i zacząć ćwiczyć. Mam to w zamiarach od jakiegoś czasu, ale silnej woli brak. W ciągu dnia biegam za dzieciakami, wykonuję przydomową gimnastykę i na chwilę dla siebie nie mam co liczyć. Wieczorem jak dzieciaki już zasną to zwyczajnie padam na ryj i marzę już tylko o tym, żeby też się położyć a i tak jakoś schodzi do 23 :/ Ale, że czas chodzenia na płaskiej podeszwie się zbliża to i muszę się zabrać za ćwiczenia z Ewką :) Napiszcie jak Wy się motywujecie do działania :)
Dzisiejszy zestaw troszkę nietypowy. Delikatną koronkową spódniczkę połączyłam z ciężkimi butami i swetrem. Do tego torebka shopper trzecia w mojej kolekcji :) Miała być bordowa, ale jak dla mnie to chyba kolor przegotowanego buraka :( spodziewałam się że będzie ładniejszy. No ale cóż takie ryzyko zakupów przez neta :) Powstał taki zestaw. Co o nim sądzicie??












Gorset - Bay
Sweter - Sisters Point
Spódniczka - C&A
Torebka, buty - Allegro
Rajstopy - Gatta

17 komentarzy:

  1. świetnie wyglądasz :) sweterek bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również mam problem z zmotywowaniem się do intensywnego działania i ćwiczeń ale przydało by się wziąć za siebie:)
    Świetnie wyglądasz, fajna jest ta spódniczka i podoba mi się sweterek, ale jednak buciki mogły by być lżejsze:)
    W dzisiejszy dzień koniecznie trzeba zjeść pączusia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna spódniczka w ogóle bardzo ciekawa stylizacja

    zapraszam do siebie

    www.czarno-to-widze.blogspot.com


    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko osobno na tak. Jednak nie pasuje mi ta spódnica do butów i swetra (które w połączeniu z czarną mini dałyby genialny efekt).

    Nie podoba mi się. Ale wiesz co? Miej to gdzieś ;) Ja często noszę zestawy kontrowersyjne, które nie podobają się każdemu, kto patrzy :] grunt, że w danej chwili mi się podoba, o!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy pączek już mną ;)
    Spódnica i gorset fajne - ale jakoś nie pasuję mi tutaj ten sweter - oczywiście to tylko moja opinia :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zawsze mam postanowienie ćwiczeń właśnie po obejrzeniu swoich zdjęć. Na pierwszym tak z bliska to może i bym pomyślała, że brzuszek masz trochę, ale potem spojrzałam na inne foty i jednak szczuplutka jesteś, więc nie masz co się martwic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak brzuszek to moja słodka przypominajka po 2 ciążach, kiedy był rozciągnięty do granic możliwości :)

      Usuń
  7. Bardzo podobają mi się Twoje botki!

    OdpowiedzUsuń
  8. gorset i spódniczka są świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi najbardziej do gustu przypadł sweter. Co do ruszania się to nie cierpię ćwiczyć ale... zapisałam się na siłownię i od początku roku chodzę dwa razy w tygodniu. Coraz bardziej mi się to podoba. Mozę polubię? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko ja ruszać się i ćwiczyć lubię, nawet bardzo. Najgorzej jest mi zacząć, bo potem to jakoś leci :) Dzisiaj były przysiady z młodym na rękach (13 kg) a teraz idę z pieskiem na przechadzkę ;)

      Usuń
  10. A ja nie umiem zjeść więcej niż dwa pączki... Mdli mnie po pączkach, kołaczykach i innych tego typu rzeczach. Za to kiedy byłam młodsza zjadałam tony tych słodkości.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tez probuje "zaczac" sie ruszac, wiosna idzie i przydaloby sie zgubic zimowe faldki;)
    Sweterek jest super! Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  12. spokojnie, ale bardzo przyjemnie;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super zestaw zdecydowanie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Buty i sweter ukradłabym natychmiast:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Asiu wyglądasz cudnie !całośc bardzo fajna, a sweterek bardzo mi się podoba !
    Co do cwiczeń ...hmmm, ja cwiczę i chodzę na basen, wprawdzie nie mam na celu odchudzania, ale powiem szczerze że też bardzo trudno było mi się zmotywowac, lecz nastąpił moment w którym już nie mam wyboru i po prostu muszę to wpisac w co dziennośc jak śniadanie i kolację !Lecz w całym tym przymusie okazuje się że bardzo fajnie spędzam czas i do tego z ogromnym pożytkiem dla siebie ....i teraz już nie trzeba mnie ciągnąc na siłę ...to kwestia miesiąca, dwóch ....teraz bez oporów!Nawet pływac się nauczyłam kraulem...haha:)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...